Podtopienia będą większe. Czas ucieka

06 mar 2024

Mieszkańcy Świnoujścia dawno nie pamiętają tak dużych podtopień. Woda stoi w Parku Zdrojowym, działkach rekreacyjnych, Przytorze i wyspie Karsibór. Zalewa też piwnice. Do niektórych nieruchomości nie da się dojechać. Dziś woda opada, ale problem raczej będzie się pogłębiał. Wszystko przez zmiany klimatu oraz inwestycje. Konieczny jest przegląd systemu melioracyjnego i dostosowanie go do przyszłych wydarzeń. Jeżeli nikt się tym nie zajmie, pewnego dnia woda może się wedrzeć do centrum miasta.

Mieszkańcy zastanawiają się jak to jest możliwe, że w mieście zawiódł system melioracji. W końcu na takie sytuacje był budowany. Władze miasta tłumaczą, że winne są intensywne opady deszczu. Problemem jest też brak funduszy na dokończenie melioracji w Parku Zdrojowym.

Od początku lutego, po roztopach i intensywnych opadach znacznie podniósł się poziom wody w rzekach w Polsce. Wiele hektarów ziemi znalazło się pod wodą na terenie całego kraju, w tym także w Świnoujściu. Zagrożony przerwaniem był wał przeciwpowodziowy w okolicach Lubczyny nad Zalewem Szczecińskim. Jak policzono, w drugiej połowie 2023 roku ilość opadów wyniosła prawie 390 l/ na metr kw. Dla porównania, w tym samym okresie 2022 roku było to 180 l. Dodatkowo wysoki stan wód gruntowych w Świnoujściu spowodowany był spiętrzeniem wód morskich w basenie portowym i Zalewie Szczecińskim na skutek północnych wiatrów. Czy system melioracji zadziałał więc odpowiednio?

„W trakcie rewitalizacji parku melioracje na większości obszaru zostały wykonane. Pozostał jedynie niewielki teren między ulicami Krzywoustego i Chrobrego, gdzie wstrzymano się z budową melioracji z powodów technicznych. Pojawiły się rozbieżne opinie o potrzebie odwodnienia z uwagi na fakt, iż wiele lat nie występowały tam podtopienia, a susza. Drugim powodem był brak dofinansowania dla wykonania całego systemu melioracji. Mimo to zrealizowana została część robót, wykonano przepusty i przyczółki pod nowymi alejkami” – czytamy na stronie Urzędu Miasta w Świnoujściu.

Urzędnicy zapewniają, że wykonanie częściowego odwodnienia umożliwi budowę rowów melioracyjnych bez niszczenia wykonanych już elementów zagospodarowania terenu. Stanie się to jednak dopiero, gdy gmina uzyska dofinansowanie. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo. Mieszkańcy Świnoujścia muszą się liczyć, że do podtopień może czasami dochodzić. Szczególnie wtedy, gdy jednocześnie dojdzie do kilku zjawisk klimatycznych: cofki, dużych opadów i fali powodziowej. Wtedy żadne urządzenia wodne i melioracyjne nie zapobiegną zalaniu niektórych części miasta.

Kolejną ważną sprawą są rowy melioracyjne, które nie są czyszczone a niektóre z nich zostały nawet zasypane. Utrzymanie ich w odpowiednim stanie należy do obowiązków właścicieli nieruchomości. Niestety, jaki jest stan wielu rowów każdy widzi. Trzeba też w końcu powiedzieć, że wpływ na poziom wody mają wszelakie inwestycje związane z gospodarką morską. Pogłębienie toru wodnego, budowa falochronu a w niedalekiej przyszłości toru podejściowego ma ogromne znaczenie dla przemieszczania się i cyrkulacji wody. Czy były robione analizy na ten temat? Nie. Efekt? Żeglarze skarżą się, że mają problem z zapiaszczonym podejściem do mariny. Po pogłębieniu toru wodnego ilość wody w Kanale Piastowskim znacznie wzrosła. Przy każdej większej cofce podtopienia są większe. A to przecież nie koniec inwestycji. Może potrzebna jest rzetelna informacja na ten temat? Do tematu niebawem wrócimy.

(rj)

Czytaj również: