Polskie kurorty korygują opłaty uzdrowiskowe. Niemcy się wstrzymują
02 lis 2025
Wiele nadmorskich kurortów podnosi od 2026 roku opłaty uzdrowiskowe. To podatek pobierany od turystów za nocleg. Na szczęście podwyżki będą niewielkie. Zarówno Świnoujście jak i Kołobrzeg wprowadzają maksymalne stawki, na jakie pozwala ustawa. Podwyżek nie planują największe niemieckie kurorty sąsiadujące ze Świnoujściem na wyspie Uznam. Niewielka miejscowość Kamminke całkowicie zrezygnowała z tego podatku.
W 2026 roku turyści nocujący w Świnoujściu zapłacą 6,67 zł za dobę. To wzrost o 29 groszy. Urząd Miasta w Świnoujściu tłumaczy, że podwyżka została dostosowana do inflacji. Kolejnym powodem jest wzrost cen usług związanych z utrzymaniem czystości promenady, kąpieliska, toalet, remontów infrastruktury i pielęgnacji zieleni.
Opłata uzdrowiskowa przynosi kurortom miliony. W 2024 roku Świnoujście zarobiło z tego tytułu ok. 15 mln. zł plus ok. 12 mln z dotacji uzdrowiskowej. W tym roku szacuje się, że będzie to ok. 16,5 mln plus 14 mln dotacji. Każdy turysta, który nocuje w Świnoujściu przynosi miastu dochód ok. 14 zł za dobę. Miasto nie może jednak wydawać tych pieniędzy dowolnie. Muszą być one przeznaczane na modernizację infrastruktury turystycznej, budowę nowych tras spacerowych, parków czy placów zabaw a także pielęgnację terenów zielonych. Władze Świnoujścia uważają, że przepisy należy zmodyfikować.
– Dziś samorządy mają bardzo ograniczone możliwości wykorzystania tej opłaty, a przecież to właśnie my najlepiej wiemy, jak i gdzie te środki mogłyby realnie poprawić funkcjonowanie miasta i jakość życia mieszkańców – uważa prezydent Świnoujścia Joanna Agatowska.
Problemem jest również tzw. „szara strefa”, czyli wynajmowanie mieszkań turystom przez mieszkańców i osoby mające własne apartamenty. Szacuje się, że Świnoujście traci na tym nawet kilka milionów zł rocznie. Obecnie rząd pracuje nad przepisami mającymi ograniczyć ten proceder. Według najnowszych propozycji samorządy dostaną narzędzia do regulowania lub zakazu najmu krótkoterminowego. Ma on być też obowiązkowo rejestrowany. Podobne uprawnienia otrzymają spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty.
W Kołobrzegu również wzrośnie opłata uzdrowiskowa – do tego samego poziomu jak w Świnoujściu. Ma to przynieść miastu dodatkowe 1,5 mln zł. Plusem jest to, że po opłaceniu opłaty uzdrowiskowej turyści otrzymują rabat na bilet wstępu na kołobrzeskie molo. Zamiast 9 zł zapłacą 5 zł.
W Międzyzdrojach, które nie jest uzdrowiskiem, obwiązuje inny podatek dla turystów – opłata miejscowa. Nie może ona przekroczyć 3,31 zł za każdą noc. Na razie gmina nie podjęła decyzji o jej podwyższeniu od 2026 r.
Niemieckie kurorty sąsiadujące ze Świnoujściem nie mają w planach na 2026 rok podwyżek podatku tzw. kurtaxe. Jednym z powodów jest rosnąca konkurencja ze strony polskiej branży turystycznej. Niższe ceny i coraz lepsza jakość bazy noclegowej spowodowała, że po niemieckiej stronie wyspy Uznam od dawna panuje przekonanie o konieczności intensywniejszej walki o klienta. Obecnie w sezonie (od kwietnia do listopada) turyści muszą tam płacić 3,30 euro za dzień. Niewielka miejscowość granicząca ze Świnoujściem – Kamminke po roku od wprowadzenia kurtaxe, zniosła ten podatek.
rj
Dodaj komentarz