Markowy Festiwal. Niedosyt po pierwszym koncercie
08 sie 2024
Świnoujska muszla koncertowa nie należy do znakomitych i wymarzonych scen. Ale właśnie tam zaproszono publiczność, która przybyła licznie, na prolog Markowego Festiwalu. Markowe Przeboje lat 70. oraz 80. to wielkie utwory, wielkich artystów. Wybrzmiały poprawnie, ale uczniom prywatnej szkoły muzycznej dr Sandry Jakubowiak zabrakło doświadczenia oraz scenicznej charyzmy. Wyróżniłabym jedną perłę: Nellę Mazgiejko, której udało się przykuć uwagę publiczności oryginalną interpretacją utworu „Tyle słońca w całym mieście”. Jej wersja hitu Anny Jantar mogłaby się znaleźć na każdej, ambitnej wakacyjnej playliście. Trzy ostatnie utwory tak naprawdę rozpoczęły koncert. Sandra Jakubowiak i Anna Kamalska solo a potem w duecie zawodowo zawładnęły sceną, równo i dynamicznie prowadząc każdy dźwięk. Publiczność się nie bawiła, ale została na miejscach do końca. Zamiast licznych banerów sponsorów wolałabym widzieć zdjęcia Marka Grechuty. Tu proporcje zostały mocno zachwiane. Ze szkodą dla artystów, estetyki i muzyki.
Agnieszka Natorska
Dodaj komentarz