Cisza barw i żar ceramiki. Wernisaż Katarzyny Dadej w Świnoujściu
26 paź 2024
W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świnoujściu odbył się wernisaż malarstwa i ceramiki Katarzyny Dadej – artystki, która przez dekady wypracowała własny styl i wrażliwość, kształtując swoją twórczość z dala od gwaru wielkich miast.
Wchodząc do obu sal wystawowych, można było od razu poczuć atmosferę spokoju, który bije z prac artystki. Kolorystyka jej obrazów zachwycała harmonijnym doborem barw: przeważały stonowane zielenie, chłodne błękity i brązy, delikatne akcenty pomarańczu i złota. Na obrazach przedstawiających ryby pojawił się wyjątkowy, intensywny odcień czerwieni, który nadawał pracom głębi i siły, przyciągając wzrok. Mimo tego śmielszego akcentu, całość wystawy oddziaływała na widza kojącym nastrojem, pozwalając odetchnąć od codziennego zgiełku. W czasach nadmiaru bodźców ta wystawa oferuje upragnioną przestrzeń do refleksji.
Podczas wernisażu uwagę gości przyciągała skromność artystki. Katarzyna Dadej, choć tworzy już od wielu lat, pozostaje otwarta na nowe artystyczne wyzwania, a jej głos i postawa odzwierciedlają autentyczność twórcy. Bliska jej artystycznemu sercu, doskonale znana lokalnemu środowisku Bogusia Kociołek, z ciepłem zapowiedziała Dadej, dodając emocjonalny akcent do tego artystycznego spotkania.
Ważną częścią ekspozycji były ceramiczne dzieła, w których artystka zastosowała niezwykle efektowną, ale i wymagającą technikę końskiego włosia. Proces ten polega na umieszczaniu końskiego włosia na rozgrzanej, prawie płonącej powierzchni ceramiki. Gdy włosie dotyka gorącej gliny, natychmiast się zwęgla, pozostawiając na powierzchni niepowtarzalne, delikatne wzory – przypominające dymne ślady, jakby muśnięcie czasu zatrzymane na glinianym naczyniu. To niezwykle ryzykowna technika, wymagająca precyzji i odwagi, bo każde potknięcie mogłoby zniweczyć godziny pracy. Jednak końcowy efekt jest zachwycający, pełen subtelnych niuansów, które przyciągają wzrok i każą się zatrzymać.
Choć sama ceramika fascynowała, trudności sprawiła jej ekspozycja w murach biblioteki, która nie jest przystosowana do prezentacji takich obiektów. Niefortunnie dobrane stoliki odbierały nieco uroku wyjątkowym pracom, które zasługiwały na bardziej przemyślaną oprawę. To jednak nie przyćmiło artystycznej wartości dzieł – subtelność ich formy i wyrazistość rzemiosła artystki wciąż potrafiły zachwycić.
Katarzyna Dadej swoją wystawą wprowadziła widzów w świat pełen ciszy, barw i nieoczywistych form, jednocześnie pokazując, że sztuka to nie tylko twórczy akt, ale także umiejętność przekazywania emocji i refleksji. Miejmy nadzieję, że w przyszłości jej prace będą mogły być prezentowane w przestrzeniach, które pozwolą im w pełni rozwinąć skrzydła.
8 listopada o godzinie 18.00 w Galerii Sztuki Współczesnej „Miejsce sztuki44” przy ul. Armii Krajowej 13 odbędzie się otwarcie wystawy znakomitego, społecznie uważnego, polskiego fotografika, […]
Spotkanie literackie w ms44
05 lis 2025
W czwartek (6.11) o godz. 18 w Galerii Sztuki Współczesnej „Miejsce sztuki44” przy ul. Armii Krajowej 13 odbędzie się spotkanie z dr Karoliną Ćwiek-Rogalską, kulturoznawczynią […]
Polskie kurorty korygują opłaty uzdrowiskowe. Niemcy się wstrzymują
02 lis 2025
Wiele nadmorskich kurortów podnosi od 2026 roku opłaty uzdrowiskowe. To podatek pobierany od turystów za nocleg. Na szczęście podwyżki będą niewielkie. Zarówno Świnoujście jak i […]
Dodaj komentarz