Cenzura na zdjęcia. Kto będzie ścigał turystów?
26 kwi 2025
Turyści odwiedzający Świnoujście, Międzyzdroje, czy Kołobrzeg muszą teraz uważać co fotografują. Za chwilę prawdopodobnie nie będzie już można robić zdjęć terminalowi LNG, tunelowi, ciepłowni, wodociągom, obiektom portowym i wielu innym budynkom. Powód? 17 kwietnia zaczęły obowiązywać przepisy dotyczące fotografowania. Mają chronić najważniejsze obiekty infrastruktury krytycznej przed szpiegowaniem, terroryzmem i cyberatakami.
Urzędnicy przygotowują się do montażu specjalnych tabliczek na budynkach. Znajdzie się na nich napis „Zakaz fotografowania”. Zostanie on przetłumaczony na język niemiecki, angielski, rosyjski i arabski. Tabliczki powinny być umieszczone w widocznych miejscach – przy wejściach, ogrodzeniach, czy bramach wjazdowych. Będą wyjątki. Osoby zawodowo zajmujące się fotografowaniem mogą wystąpić o specjalne zezwolenie. Ministerstwo Obrony Narodowej szacuje, że zakaz robienia zdjęć może objąć około 25 tysięcy różnych obiektów w całej Polsce. Eksperci i policja twierdzą, że nowe przepisy będzie trudno wyegzekwować.
– Jak mamy sprawdzić, czy turysta robi zdjęcie terminalowi LNG, czy plaży? Przecież to niewykonalne – komentuje chcący zachować anonimowość świnoujski policjant.
Do nowych przepisów jest już przygotowany Urząd Morski w Szczecinie, który sprawuje nadzór m.in. nad torem wodnym Szczecin-Świnoujście.
– W naszym przypadku, wiemy, które obiekty są elementem infrastruktury wrażliwej. Takich obiektów jest kilka i są związane z zapewnieniem bezpieczeństwa żeglugi na torach wodnych – mówi Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Jakie kary grożą za złamanie zakazu fotografowania? Według nowego prawa jest to grzywna od 5000 do 20 000 złotych, areszt od 5 do 30 dni a także konfiskata telefonu lub aparatu fotograficznego. W praktyce policjant, który zauważy osobę używającą aparatu fotograficznego lub smartfona w pobliżu zakazu może poprosić o pokazanie zdjęcia. Można nie wyrazić na to zgody, ale wówczas trzeba się liczyć, że policja zabezpieczy aparat lub telefon jako dowód.
(rj)
Artykuł powstał bez pomocy AI
Dodaj komentarz